Spektakl pt. Dziady, w wykonaniu aktorów z Narodowego Teatru Edukacyjnego im. Adama Mickiewicza we Wrocławiu, odbył się 26 marca br. w Domu Kultury w Kętach. Przedstawiona została II część Dziadów oraz fragment IV części.
Na scenie wystąpiło pięcioro aktorów pod kierownictwem reżysera Michała Hochlowskiego. Wcielili się oni zarówno w role pospólstwa, jak i duchów. Aktorzy świetnie poradzili sobie z trudnym zadaniem, jakim było przedstawienie duchów. Pierwsze dwa duchy-dzieci zostały wyświetlone na ekranie imitującym okno kaplicy, z kolei następne duchy ( pana feudalnego oraz Zosi ) pojawiały się na scenie w towarzystwie mrocznej muzyki oraz sztucznej mgły, która oczywiście nie ominęła widowni. Efekty specjalne: zarówno dźwięki, światła oraz mgła, jak i kukła, przypominająca Widmo, sprawnie manipulowana przez aktorów, bardzo dobrze oddawały klimat grozy, jaki panował podczas całego obrzędu dziadów. Sądzę, że aktorzy bardzo dobrze poradzili sobie z odegraniem m. in. trudnych ról zjaw oraz Guślarza, przy czym każdy z nich wcielił się przynajmniej w dwie postacie. Reżyser wykorzystał wiele ciekawych pomysłów, np. przedstawienie chóru ptaków czy nieme Widmo.Nieodłącznym elementem spektaklu była również scenografia, na którą składały się wnętrze kaplicy oraz barwne stroje oddające ducha epoki.
Uważam, że przedstawienie było udane. Scenografia, efekty specjalne oraz gra aktorska stworzyły bardzo ciekawą całość. Spektakl był zdecydowanie wart obejrzenia, ale wymagał widza znającego dramat Adama Mickiewicza.
Nina Szewczyk, kl. II c