Teatr STU to jedno z najważniejszych miejsc teatralnych Krakowa. Założony w 1966 roku przez Krzysztofa Jasińskiego uchodzi za ewenement na polskiej mapie teatralnej. Zrzesza wielu wybitnych aktorów z różnych teatrów, co sprawia, że każde kolejne przedstawienie staje się nową przygodą.
Scenariusz Innych Rozkoszy przygotowany został przez Artura „Barona” Więcka, który był zarówno reżyserem, jak i autorem muzycznym wraz z Wojciechem Fryczem. W oglądanym przez licealistów spektaklu na scenie wystąpili: Tomasz Schimscheiner (znany z wielu filmów i seriali), Joanna Pocica, Pamela Adamik, Dominika Bednarczyk, Anna Tomaszewska (znana między innymi z takich seriali jak Julia czy Majka), Edward Linde-Lubaszenko (wybitny i znany aktor), Andrzej Róg oraz Olga Więcek. W rolę głównego bohatera, Kohoutka, wcielił się Tomasz Schimscheiner. Aktor ten wyśmienicie odzwierciedlił postać uzależnionego od kobiet mężczyzny, bowiem Kohoutek, mimo że ma żonę i córkę, „posiada” też „aktualne kobiety”. Oczarowany płcią przeciwną nie może się jej oprzeć. Jednak pewnego dnia wszystko wymyka się spod kontroli. Jedna z jego obecnych kochanek składa mu niespodziewaną wizytę. Kompletnie na to nieprzygotowany ukrywa ją na strychu i próbuje zataić jej obecność przed rodziną. Nie jest to łatwe. Rozdarty między swoją manią a życiem rodzinnym popada w paranoję. Rozdwojenie jaźni bohatera zostało zilustrowane na scenie w postaci alter ego (zagrane przez Joannę Pocicę). Kohoutek radzi się mistrza, który jest jego wzorem do naśladowania (w tej roli znakomity Edward Linde-Lubaszenko). Mimo to sytuacja go przerasta i wybiera ucieczkę z domu.
Oprócz głównego wątku zawirowań miłosnych niewiernego męża sztuka ta ma elementy, które w pełni oddziałują na widza. Znana teatrowi STU metoda integrowania się podczas spektaklu aktorów z widzami została wykorzystana także i tutaj. Dzięki niej odbiorca zostaje w pełni zaangażowany w sztukę, która ma także filozoficzny wymiar i nie jest łatwa do zrozumienia. Już jej tytuł odsyła do słów z Księgi Koheleta. Z pewnością sztuka skłania do refleksji nad granicami miłości i wolności.
Wiktoria Koniuszewska, I h
„Bardzo podobał mi się spektakl, byłam pod wrażeniem aktorstwa i uważam, że zabieg interakcji z widzem był bardzo interesujący.”
Wiktoria Czarnik, 1p
„Spektakl był naprawdę wart obejrzenia! Atmosfera stworzona przez niezwykłe ułożenie widowni była niesamowita, a aktorzy świetnie odegrali swoje role.”
Aleksandra Jarzyna, 2p
„Sztuka pt. Inne Rozkosze” zachwyciła mnie swoją fabułą i wspaniałym doborem obsady, która nienagannie przedstawiła problemy mężczyzn w czasie kryzysu wieku średniego.”
Oliwia Pasternak, 2p
„Sztuka była bardzo ciekawa, szczególnie podobało mi się aktorstwo, które stało na bardzo wysokim poziomie.”
Jacek Honkisz, 1h