Zielona Szkoła – dwie relacje

 

 

Wcześnie rano,  piątego czerwca, wyruszyliśmy do Francji. Od Strasburga dzieliło nas około 150 kilometrów. Przed południem dotarliśmy na miejsce. Alzacja przywitała nas słońcem. Ucieszyliśmy się, gdyż dotychczas pogoda nie sprzyjała naszym planom. Zwiedzanie rozpoczęliśmy krótką wizytą w siedzibie Parlamentu Europejskiego. Byliśmy mile zaskoczeni, kiedy odkryliśmy, że maszty flag państw członkowskich zostały wykonane w Stoczni Gdańskiej. Również zjawiskowa, szklana kula stojąca na placu wewnątrz gmachu jest podarunkiem polskiego miasta – Wrocławia. Widzieliśmy także budynek Rady Europejskiej.

Urokliwe ulice zaprowadziły nas na Stare Miasto. Na każdym kroku napotykaliśmy klimatyczne kawiarenki czy restauracje; uroku dodawały kwiaty przyozdabiające mosty. Po spacerze mogliśmy usiąść na fontannie lub pomniku. Z niemal każdego miejsca, które odwiedziliśmy, widać było katedrę Notre Dame. Budowla zapierała dech w piersiach; gotycki kościół wykańczały misterne detale. Po zwiedzeniu wnętrz udaliśmy się na plan Klebera, by wykonać zadania językowe i odpocząć w promieniach popołudniowego słońca. Atmosfera w tym miejscu była magiczna. Malownicze kamienice, fontanny, turyści z różnych krajów tworzą niezapomniany obraz miasta. Do Strasburga warto wracać nie tylko wspomnieniami.

 

W poniedziałek, trzeciego dnia wycieczki, odwiedziliśmy Konstancję – miasto położone w Niemczech, nad Jeziorem Bodeńskim. Pierwszym punktem naszej wycieczki były zadania językowe, które odbywały się w Centrum Handlowym „Lago”. Naszym zadaniem było dowiedzieć się od tamtejszych mieszkańców kilku potrzebnych nam informacji. 
Lekko onieśmieleni zabraliśmy się do pracy w kilkuosobowych grupach.  Pół godziny później każdy znał już odpowiedzi na zadane pytania. Następnym obiektem, który zobaczyliśmy był pomnik kobiety trzymającej symbol władzy świeckiej i chrześcijańskiej. Spacerowaliśmy także po przygranicznym mieści w Szwajcarii. Zobaczyliśmy piękne widoki i podziwialiśmy niemiecką architekturę. Ostatnim przystankiem była tzw. Wyspa Kwiatów na Jeziorze Bodeńskim.  Założył ją Fryderyk I i była ona jego prywatną letnią rezydencją. Na wyspie mogliśmy zobaczyć przeróżne kwiaty oraz zwierzęta. Każdy podziwiał jej uroki i piękno.  W drodze powrotnej do ośrodka wszyscy wymieniali się wspomnieniami i każdy opowiadał o swoich wrażeniach.

 

 

Maria Pruszyńska & Elżbieta Gasidło

 

 

Dnia 6 czerwca 2012 roku podczas projektu językowego w niemieckiej miejscowości “Rust” odwiedziliśmy “Europa Park”. Jest to park rozrywki łączący w sobie funkcje wesołego miasteczka oraz służący uporządkowaniu przestrzeni publicznej. Pomimo tego, że większość zwiedzających to obcokrajowcy, tamtejsi mieszkańcy również chętnie spędzają tam swój wolny czas.  Jest on wizytówką miasta, jego znakiem rozpoznawczym. Cały obiekt został podzielony na pojedyncze sektory, a każdy z nich przedstawia inne państwo europejskie. Naszym zdaniem najbardziej trafionym pomysłem są kolejki górskie oraz budynek znany jako “Eurosat”. Jest to obiekt w kształcie kuli o  spektakularnej rzeźbiarskiej formie.

Najbardziej rozpoznawalne “rollercoastery” to z pewnością “Blue Fire” oferujący wrażenia, których jak dotąd nie mieliśmy okazji odczuć nigdzie indziej. Kolejny z nich to “Silver Star” czyli wielka żelazna konstrukcja, budząca zachwyt mocną formą. Pragniemy dodać, że jest ona najwyższą kolejką w Europie. Sądzę, że jazda po niej dla wszystkich z nas była niezapomnianym przeżyciem.

Dwa dni wcześniej mieliśmy okazję odwiedzić wyspę Mainau oraz zwiedzić przepiękne miasto, jakim jest Konstancja. Leży ono na pograniczu Niemiec, Austrii i Szwajcarii. Jego główną ciekawostką jest Jezioro Bodeńskie. Podczas pobytu w tej miejscowości wykonaliśmy wcześniej otrzymane zadania językowe, a także zrobiliśmy zakupy w tamtejszym centrum handlowym.  Osobiście jesteśmy bardzo zadowoleni z możliwości odwiedzenia tych miejsc, a jak wiemy – podróże kształcą.

 

 

 

Wojciech Chwała & Jakub Głąb