W czwartek 9 stycznia 2020 roku odbyły się drugie zajęcia w ramach projektu ,,Kino Szkoła”. Wzięli w niej udział uczniowie klas 1C i 1D. Tematem przewodnim był obraz Polski w filmach Wojciecha Smarzowskiego.
Spotkanie rozpoczęło się od rozważań, dlaczego tak naprawdę chodzimy do kina. Wspólnie doszliśmy do wniosku, iż kino to doskonałe źródło rozrywki. Jest to czysto socjologiczno-społeczny wynalazek, który umożliwia nam choćby wspólne spotkanie ze znajomymi.
Poznaliśmy również znaczenie wyrazu ,,voyer”, co innymi słowy oznacza podglądacza. Idąc do kina, możemy utożsamiać się z takim określeniem, gdyż jako widzowie przychodzimy również po to, aby ,,podglądać” bohaterów oraz ich losy. Myślę, że taki wstęp właściwie wprowadził nas w tematykę kina oraz twórczości Smarzowskiego.
Wojciech Smarzowski, urodzony w 1963 roku w Korczynie jest reżyserem filmowym i teatralnym, scenarzystą oraz realizatorem filmów dokumentalnych, reklamowych i teledysków. Podczas tych miniwykładów mieliśmy okazję obejrzeć fragmenty kilku jego filmów m.in. ,,Wesele”, ,,Dom zły”, ,,Róża”, ,,Drogówka”, czy ,,Wołyń”. Myślę, że każdy z tych filmów niesie ze sobą coś cennego na temat historii naszego narodu i ludzi go zamieszkujących.
Moim zdaniem, na szczególną uwagę zasługuje film pt. ,,Wołyń” przedstawiający specyficzny czas w polskiej historii. Jest to trudny film, bardzo wpływający na emocje i wrażliwość odbiorcy.
Drugi dzieło, które przykuło moją uwagę, to ,,Wesele”. Jest to komedia, pełna zabawnych scen. Tytułowe wesele jest zaaranżowane przez ojca panny młodej. Podczas zabawy, jak to ujął wykładowca, ludziom ,,puszczają hamulce”, co skłania ich do zachowań, o które pozornie nie sposób podejrzewać kulturalnych, moralnych osób. To dzieło jest idealnym przykładem demaskatorskiej krytyki i ról i grup społecznych oraz instytucji małżeństwa.
Osobiście, uważam te wykłady za bardzo udane. Wykładowca przedstawił temat bardzo przystępnie i zrozumiale. Podobały mi się również elementy dyskusyjne i humorystyczne. Pozwalało to rozluźnić atmosferę oraz skłaniało nas do wyrażania swoich opinii. Bardzo przydatnym elementem było również oglądanie fragmentów filmów Wojciecha Smarzowskiego. Zachęciło to nas do obejrzenia jego dzieł oraz poszerzenia wiedzy na temat historii Polski, np. zbrodni wołyńskiej. Myślę, że każdy z uczestników wyniósł cenną wiedzę z wykładów, która na długo zapadnie im w pamięć.